Dzien z zycia czitera:)

Surfi

Czesto sie zastanawialem nad slowem cziter i wszystkim co z tym zwiazane.Jak wyglada typowy dzien z zycia czitera.
Otoz widze to tak.Rano wstaje maly cziter przerazony iz musi isc do szkoly gdzie nikt go nie lubi, ten maly psychopata dobze wie ze dzis znow ktos mu zrobi psikus lub go nawyzywa.Zamkniety w sobie obrzucany obelgami cziter wraca do domu gdzie na obiad je ta sama co zwykle zupe pomidorowa.gdy ja zje slyszy basowy glos swojej mamy (ktora siedzi zreszta przed telewizorem i oglada "Na wspolnej") "Idz odrobic lekcje bo gdy wroci ojciec to ci dopieprzy smarkaczu".I wtedy nasz maniak po cichu wlacza maszyne grozy ryczaca niczym 50 letni odkurzacz.Klik klik odglos szerzacy groze niczym tysiac igiel przeszywajacych nasze serca, klik klik ,klik klik cs i czity aktywne.Psychopata z kompleksem "Boga" wybiera serwer na ktory wyleje cala swoja nienawisc.Klik klik i wszedl na serwer sprawdza najpierw dokladnie czy jest jakis admin a gdy sie okazuje ze go nie ma zaczyna zabijac wszystkich nozem majac z tego ogromna satysfakcje jest on bowiem jak jakzdy wie chory psychicznie.Tak az do nocy.
Jest to humorystyczna opowiesc ,i nie mam na celu nikogo obrazac poprostutak to wyglada po mojej stronie kabla ;D .Ale ta opowiescia chce wszystkich czytajacych zmobilizowac do ZGLASZANIE CZITERA DO ADMINA SIE GO TYLKO ZOBACZY przeciez to zadna przyjemnosc z takim grac.Mam nadzieje ze podobal wam sie ten artykul i zachecam do komentowania i dzielenia sie wlasnymi spostrzezeniami.Pozdrawiam

PeR

Prawa autorskie:P ale i tak to jest dobre